Możesz mieć inteligentne żarówki, ogrzewanie i rolety, ale to nie znaczy, że twój dom jest „smart”

Producenci rozwiązań takich jak Danfoss Link czy Philips Hue przekonują (a od niedawna również biedronka!), że wystarczy kupić i zainstalować kilka urządzeń oraz połączyć je z Internetem i skonfigurować, aby uczynić nasz dom bardziej “smart”. Ponieważ produktów tego typu ciągle przybywa i stają się coraz popularniejsze, w artykule zastanowimy się, czy warto wybierać cząstkowe, alternatywne dla inteligentnego domu rozwiązania oraz przeanalizujemy, z jakimi zagrożeniami i utrudnieniami się to wiąże.

Sprzęty AGD czy RTV coraz częściej określane są jako “inteligentne”. Przydomek ten otrzymują, gdy posiadają możliwość połączenia się z Internetem, przechowywania informacji w chmurze i przesyłania ich do innych urządzeń, którymi sterujemy za pomocą aplikacji mobilnej. Podobna tendencja zauważalna jest również u producentów instalacji domowych, takich jak oświetlenie czy ogrzewanie, którzy przekonują nas, że szybko, łatwo i tanio możemy uczynić nasze domy bardziej “smart” i zautomatyzować sterowanie wybranymi urządzeniami. Najczęściej jednak firmy reklamujące się w ten sposób oferują integrację tylko w zakresie jednego systemu, np. oświetlenia (inteligentne żarówki np. Philips Hue), ogrzewania (Danfoss Link) czy sterowania roletami i bramą (Somfy), co znacząco ogranicza ich możliwości.

Kiedy warto wybrać takie rozwiązania?

Automatyzacja pojedynczych instalacji może być alternatywą dla osób, które kupiły już dom lub mieszkanie i muszą bazować na obecnych w nich systemach. Rozwiązania te są najczęściej bezprzewodowe, ich instalacja nie wymaga ingerencji w elektrykę, zatem umożliwiają łatwy, najczęściej samodzielny montaż oraz sterowanie z poziomu aplikacji na smartfonie. Nie zapewnią jednak funkcjonalności dostępnych w domu z w pełni zintegrowanym systemem. Zatem jeśli budujecie dom, dużo korzystniejszym rozwiązaniem, oferującym szerokie spektrum możliwości będzie pełna integracja instalacji oparta na systemie przewodowym.

Producenci rozwiązań takich jak Danfoss Link przekonują, że wystarczy kupić i zainstalować kilka urządzeń oraz połączyć je z Internetem i skonfigurować, aby uczynić nasz dom (a nawet, jak wynika z ich najnowszej reklamy – siebie) bardziej “smart”. Pakiet startowy, składający się z trzech termostatów oraz panelu centralnego, można zamówić przez internet, tak jak nowy zegarek, żelazko czy zabawki dla dzieci. Takie podejście utwierdza odbiorców w przekonaniu, że inteligentny dom to kolejny gadżet, dlatego nie trzeba posiadać żadnej wiedzy z zakresu automatyki czy elektryki, aby wzbogacić swój dom o takie rozwiązania. Nie jest to prawdą.

Montaż kilku termostatów na naszych kaloryferach czy sterowanie żarówkami z aplikacji w telefonie niestety niewiele ma wspólnego z ideą inteligentnego domu, który opiera się na pełnej integracji domowych sprzętów. Paradoksalnie również, im dostępniejsze i łatwiejsze w instalacji stają się takie systemy, tym bardziej ich wybór wiąże się z pewnymi zagrożeniami. Jakimi? Przeczytajcie poniżej.

Brak wystarczającej wiedzy

instalacja-elektryczna

Kolejny raz przeczytaliście o bezprzewodowym oświetleniu w gazecie, a w telewizji znowu pojawiła się reklama inteligentnego ogrzewania – koncepcja “smart home” zaczyna was coraz bardziej intrygować i końcu decydujecie się wypróbować któreś z rozwiązań w swoim domu. Wasza wiedza opiera się jednak głównie na przeczytanych w internecie artykułach (niestety zazwyczaj sponsorowanych), lecz większość producentów przekonuje, że nie jest to żadną przeszkodą.

Wybór rozwiązań jest bardzo szeroki, nie wiecie, na co się zdecydować. Oświetlenie, ogrzewanie, sterowanie roletami a może monitoring z możliwością zdalnego dostępu? Od czego najlepiej zacząć i jakie urządzenia wybrać?

Kiedy już zdecydujecie, którą z instalacji chcecie zmodyfikować, musicie dowiedzieć się, czy i które z oferowanych na rynku rozwiązań będzie współpracować urządzeniami, które znajdą się w waszym nowym domu. Dla osoby, która nie ma wiedzy na temat domowych instalacji nie zawsze będzie to łatwym zadaniem.

Jeśli zdecydowalibyście się na współpracę z doświadczonym integratorem, to on byłby odpowiedzialny za dobór najlepiej dopasowanych do waszego domu rozwiązań oraz zadbanie, aby wszystko działało bez problemów. Niestety, gdy podejmiecie się tego zadania samodzielnie, musicie poświęcić dużo czasu na zorientowanie się w temacie i zdobycie chociaż podstawowych informacji, a i wtedy ryzyko popełnienia błędu jest bardzo wysokie.

Niezaplanowane działania

Planowanie inteligentnego domu

Żadna decyzja dotycząca waszego domu, a już w szczególności taka, która wpłynie na komfort życia, nie powinna być podejmowana pochopnie i bez uprzedniego zaplanowania dalszych działań. Niestety ze względu na powszechną dostępność omawianych w artykule, bezprzewodowych rozwiązań oraz szerzenie przekonania, że każdy może samodzielnie wdrożyć je w swoim domu, możecie wpaść w pułapkę i zdecydować się na nie bez zastanowienia się nad tym, czy w przyszłości, gdy zmienią się wasze potrzeby, produkty te będą w stanie współpracować z nowymi sprzętami domowymi.

Obecnie może wam się wydawać, że w pełni zadowalającym was rozwiązaniem jest możliwość zdalnego sterowania roletami i jest to jedyny element, który chcecie zautomatyzować w naszym domu. Jak jednak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a technologie związane z domami zmierzają w stronę integracji systemów, dlatego decydując się na pewne kroki w tym kierunku, warto mieć na uwadze kolejne potencjalne działania. Dlatego decyzję o zastosowaniu w swoim domu automatyzacji najlepiej podjąć już na etapie budowy, co daje możliwość zaplanowania prac w taki sposób, aby w przyszłości umożliwić realizację zaplanowanych funkcjonalności.

Trzeba też pamiętać, że wybierając kilka bezprzewodowych systemów, każda z modyfikowanych instalacji wzbogacona zostaje o produkty zaprojektowane przez innego producenta i mimo tego, że wszystkie urządzenia połączone są z internetem, część z nich może nie “komunikować się” ze sobą, a nawet wzajemnie się wykluczać. Dla przykładu, jeśli przy kotle grzewczym macie zainstalowany sterownik naścienny, ale dodatkowo zdecydujecie się na system Danfoss Link, doprowadzi to do sytuacji, w której w kaloryferach, po osiągnięciu odpowiedniej temperatury, zablokowany zostanie dopływ gorącej wody. Sterownik przy kotle nie otrzyma jednak dostępu do tej informacji, ponieważ urządzenia nie są ze sobą zintegrowane, dlatego może się zdarzyć, że kocioł ciągle będzie pracował na pełnych obrotach, marnując energię.

Wyposażenie domu nawet w większą ilość podobnych instalacji zwiększy tylko ryzyko podobnych jak opisany powyżej konfliktów. Dlatego przed podjęciem decyzji o wyborze bezprzewodowych instalacji warto zastanowić się, jaki efekt chcielibyście docelowo osiągnąć i mieć na uwadze, że cząstkowe, bezprzewodowe rozwiązania nie zapewnią wam funkcjonalności dostępnych w pełni zintegrowanym inteligentnym domu.

Na rynku pojawiają się co prawda platformy integrujące inteligentne urządzenia od różnych producentów, nadal są one jednak dosyć ograniczone i nie umożliwią np. korzystania z rozbudowanych scen, które są kwintesencją możliwości, jakie daje zintegrowany dom. Warto pomyśleć o tym zanim zainwestujemy w takie rozwiązania swoje pieniądze.

Brak spójności w wyglądzie i sterowaniu

Dzięki systemom bezprzewodowym jesteście w stanie zmodyfikować sterowanie daną instalacją bez konieczności przeprowadzenia remontu mającego na celu wymianę okablowania. Nie oznacza to jednak, że wygląd waszego domu nie ulegnie zmianie. Modyfikując różne instalacje do swojego domu wprowadzamy kolejne urządzenia – czujniki, termostaty, centrale, sterowniki czy mostki.

Wybierając masowe rozwiązania możliwości w kwestii ich wyglądu i designu są mocno ograniczone. Co więcej, ponieważ w swoim domu wprowadziliśmy rozwiązania wielu producentów, sprzęty te będą różnić się wyglądem, przez co niemożliwe staje się zachowanie wizualnej spójności.

Jednak największy problemem, jaki można napotkać w tej sytuacji, nie jest związany z estetyką, a z funkcjonalnością. Każdy z omawianych systemów jest autonomiczną całością, co oznacza, że sterować nim możecie za pomocą dedykowanej mu aplikacji. Rozwiązanie to ma zwiększyć nasz komfort i umożliwić zdalne zarządzanie domem.

Problem pojawia się jednak w momencie, gdy w swoim domu posiadacie kilka instalacji od różnych producentów, a każdą z nich sterujecie za pomocą osobnej aplikacji. Konieczność przełączania się pomiędzy kilkoma programami, aby wyłączyć światło, zmienić temperaturę czy rozsunąć rolety niewiele ma wspólnego z wygodą i uproszczeniem życia.

Problematyczna awaria

W pełni zintegrowanym inteligentnym domu integrator spina całość urządzeń w system. W razie awarii jakiegokolwiek sprzętu możecie zgłosić się do niego i nie zaprzątać sobie głowy poszukiwaniem źródła problemu oraz serwisowanie. Wdrażając system samodzielnie, bez specjalistycznej wiedzy na temat funkcjonowania domowych instalacji nie jesteście w stanie przeciwdziałać konfliktom między poszczególnymi sprzętami, a informacji na ten temat potencjalnych kolizji nie znajdziecie nawet w instrukcji dołączonej do urządzeń.

Awaria

Gotowe zestawy do samodzielnego montażu dystrybuowane są za pomocą różnorodnych sklepów internetowych, często nie specjalizujących się w inteligentnych instalacjach, stąd trudno liczyć na profesjonalną pomoc i doradztwo z ich strony, zarówno na etapie wyboru urządzeń jak i w przypadku awarii. Jeśli decydujecie się na wdrożenie w swoim domu kilku rozwiązań od różnych producentów, musicie też pamiętać, że w przypadku awarii każdy z nich podejmie się serwisu tylko swoich urządzeń a nie spojrzy na system jako na całość i nie weźmie pod uwagę innych połączonych z naszą siecią sprzętów.

Niestabilność sieci

Prawidłowe działanie bezprzewodowych urządzeń uzależnione jest od pokrycia zasięgiem Wi-Fi mieszkania lub domu oraz, w przypadku sterowania z zewnątrz, prędkości i stabilności połączenia internetowego. Stan i jakość domowej sieci komputerowej jest jednak często jedną z ostatnich rzeczy, o których myślą osoby, które decydują się na bezprzewodowe rozwiązania do swojego domu a warto wiedzieć, że sprzęt, który obecnie posiadają, może nie być dostosowany do obsługi nowych połączeń. Jeśli w domu zainstalujecie kilka dodatkowych sprzętów, nie powinno to znacząco obciążyć waszej sieci, jeśli jednak zdecydujecie się na modyfikację kilku instalacji, a urządzeń do podłączenia będzie kilkanaście lub kilkadziesiąt, musicie liczyć się z tym, że wasza sieć komputerowa może tego nie udźwignąć.

Niezależnie od ilości podłączonych do sieci sprzętów musicie zdawać sobie sprawę z tego, że przesył informacji pomiędzy nimi odbywa się za pomocą fal, które na swojej drodze mogą napotkać różne przeszkody, spowalniające ten proces i wywołujące opóźnienia w reakcji urządzeń. Materiały z jakich są wykonane ściany stropy, obudowy kominków, konstrukcje budynku potrafią mocno ograniczać sygnał WiFi. Co więcej, w niektórych miejscach w domu, np. przy oknach czy kaloryferach, w dużej odległości od routera zasięg może być słabszy.

W systemie inteligentnego domu opartym na instalacji przewodowej szkieletem integrującym pracę urządzeń jest również sieć komputerowa, lecz w tym przypadku jest ona zaprojektowana i dostosowana do specyfiki domu, tak aby w każdym miejscu (wewnątrz a nawet na zewnątrz budynku) zapewnić stabilne i silne połączenie.

Brak elastyczności

Systemy sprzedawane na masową skalę nie są tak elastyczne i nie umożliwiają takiej personalizacji, jak w pełni zintegrowany system inteligentnego domu. Oznacza to, że niezależnie od waszych potrzeb zmuszeni jesteście wybierać gotowe zestawy i korzystać z ograniczonych możliwości, a wdrożenie niektórych zaplanowanych przez was funkcji nie będzie możliwe.

Jeśli pojedyncze instalacje nie są w stanie się między sobą komunikować, dom nie zareaguje samodzielnie na zewnętrzne wydarzenia, np. wewnętrzna stacja pogodowa poinformuje was o zwiększonym stężeniu dwutlenku węgla w powietrzu w domu, lecz będziecie musieli samodzielnie uruchomić wentylację bądź otworzyć okna, ponieważ urządzenie nie dostarczy tej informacji do pozostałych systemów. Gdyby sprzęty byłyby ze sobą połączone w jeden system, stałoby się to samoistnie.

Co więcej, niektóre z rozwiązań dopuszczają podłączenie ograniczonej ilości urządzeń, więc jeśli okaże się, że w waszym domu posiadacie np. więcej lamp czy okien, będziecie zmuszeni wybierać, które z nich zintegrować a które pominąć. Bezprzewodowe urządzenia zasilane są za pomocą baterii, tak więc należy również pamiętać o tym, aby co jakiś czas sprawdzać poziom energii i wymienić baterie na nowe.

Pozorna oszczędność

Systemy inteligentnego domu uchodzą za bardzo kosztowne, stąd zakup urządzeń, które mają zautomatyzować pracę w obrębie jednej instalacji na pierwszy rzut oka wydaje się dobrym pomysłem. Jeśli jednak weźmiecie pod uwagę fakt, że rozwiązanie takie jest tylko substytutem inteligentnego domu i nigdy nie zapewni wam możliwości, jakie daje w pełni zintegrowany system, korzyść jest tylko pozorna.

Z kolei jeśli zdecydujecie się na automatyzację kilku instalacji w waszym nowym domu, co zwiększy zakres funkcjonalności, po zsumowaniu wszystkich poniesionych kosztów z dużym prawdopodobieństwem okaże się to rozwiązaniem droższym, niż zakup zaprojektowanej przez specjalistę i dostosowanej do specyfiki naszego domu instalacji.

Aby stworzyć prawdziwie funkcjonalne rozwiązania, które będą intuicyjne i wygodne dla domownika w codziennym życiu, musimy spojrzeć na dom jako na całość, jeden organizm a nie zlepek kilkunastu instalacji, z których każdą wzbogacamy systemem od innego producenta i sterujemy z osobnych aplikacji czy pilotów. Taki koncept niewiele ma wspólnego z wygodą a wręcz, przy nawarstwieniu różnych urządzeń, może być bardziej uciążliwy niż sterowanie za pomocą tradycyjnych włączników.

Omówione w artykule bezprzewodowe rozwiązania mogą być dobrą alternatywą dla osób, które mają dom lub mieszkanie i chcą nieco zmodyfikować poszczególne instalacje, bez konieczności dużej ingerencji w elektrykę. Jednak jeśli myślicie o budowie lub gruntownym remoncie, zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wdrożenie spójnego systemu inteligentnego domu, opartego na stabilnej, przewodowej instalacji.

Leave a Comment

Relaks w inteligentnym domuramka Eve